Cisza to wzajemny szacunek.

Wczoraj nad jeziorem marzyłam o chwili ciszy. O tym, by po prostu posiedzieć i odetchnąć. Ciepły wiatr, zapach sosnowego lasu, dzieci bawiące się na kocu. Ale to, co miało być chwilą wytchnienia, szybko zamieniło się w kolejny strumień bodźców. Co koc – to inna muzyka. Głośne rozmowy, przekleństwa, śmiechy, dźwięki puszek piwa i dudniące basy … Czytaj dalej Cisza to wzajemny szacunek.