Logo

Zero waste

Bo szacunek do jedzenia to też troska o codzienność. Zakładam, że nie ja jedna marnowałam do tej pory jedzenie… Jeśli chcesz – razem ze mną – nauczyć się większego szacunku dla jedzenia i przekazać dobre wzorce swoim dzieciom, to zapraszam.

Wpisy

Zupa z kiszonką, kalafiorem i soczewicą – kiedy jelita i lodówka potrzebują resetu – zdjęcie główne

Zero waste

Zupa z kiszonką, kalafiorem i soczewicą – kiedy jelita i lodówka potrzebują resetu

czyli jelitowy reset z resztek po majówce Wróciliśmy z majówki w niedzielę wieczorem. Sklepy zamknięte, lodówka prawie pusta – kilka podstarzałych warzyw, których nie zjedliśmy na kempingu. W brzuchach ciężko, bo ostatnie dni to knajpy, lody,…

Owsianka o smaku wakacji u babci – truskawki, śmietana i zero marnowania! – zdjęcie główne

Zero waste

Owsianka o smaku wakacji u babci – truskawki, śmietana i zero marnowania!

Nie cierpisz wyrzucać jedzenia, a w lodówce znowu samotna śmietana? Mam na to pyszne, szybkie i sycące rozwiązanie: owsianka z truskawkami i śmietaną – jak u babci latem, tylko w wersji zero waste i pełnej białka.

Resztkowa a’la carbonara — zero waste, maksimum smaku – zdjęcie główne

Zero waste

Resztkowa a’la carbonara — zero waste, maksimum smaku

Zero waste w praktyce – oto kremowa carbonara z resztek, którą zrobisz z tego, co masz pod ręką. Idealny przepis na szybki, sycący obiad przed wyjazdem albo wtedy, gdy nie chcesz nic zmarnować. Pyszne, proste i na maksa kreatywne!

Sałatka z burakiem, pomarańczą i orzeźwiającym dressingiem – szybka, zdrowa i zero waste – zdjęcie główne

Zero waste

Sałatka z burakiem, pomarańczą i orzeźwiającym dressingiem – szybka, zdrowa i zero waste

Masz ugotowane buraki i nie wiesz, co z nimi zrobić? Ta sałatka z burakiem i pomarańczą to błyskawiczna, zdrowa i stylowa propozycja – pełna koloru, smaku i składników wspierających Twoje zdrowie. Idealna do lunchboxa lub na wspólny posiłek

Kotlety mielone zapiekane z cukinią i jogurtem – drugie życie wczorajszego obiadu – zdjęcie główne

Zero waste

Kotlety mielone zapiekane z cukinią i jogurtem – drugie życie wczorajszego obiadu

Dziś rano musiałam jechać do biura poprowadzić warsztaty analityczne. Wróciłam późno, zmęczona, z głową pełną wniosków i notatek. A dzieciaki – za chwilę miały wrócić z przedszkola głodne jak wilki. Na stole wciąż bałagan po śniadaniu: kubek po…